Żele peelingujące od Marion
*Mleczko kokosowe
*Biała czekolada z pomarańczą*Palona kawa
PRODUCENT:
"Formuła żeli peelingujących Marion oparta została na kompleksie odżywiającym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Dzięki lekkiej, żelowej konsystencji, żele delikatnie myją i oczyszczają skórę z martwych komórek, nie niszcząc warstwy hydrolipidowej naskórka. Poprawiają ukrwienie i koloryt skóry, sprawiają, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczone do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej.
Zostawiają na skórze cudowny aromat, do wyboru:
- świeżo palona kawa,
- biała czekolada z pomarańczą,
- mleczko kokosowe,
- truskawka z wanilią. "
MOJA OPINIA:
Przypominają mi swoim wyglądem, żele kiedyś, tak bardzo popularne z firmy J.
Znajdują się w smukłych, plastikowych i przeźroczystych opakowaniach zamykane na "klik". Opakowania chowają w sobie 100ml produktu. Dzięki różnorodności zapachowej każdy może znaleźć coś dla siebie. Pojemność pozwala na dość szybkie zużycie i w niedługim czasie możemy "zasmakować" wszystkich dostępnych wariantów zapachowych. Zapachy są dość znośne, mało chemiczne. Choć taki psikus, że np. w peelingu "palona kawa" brak w składzie kawy! ;)
Żele peelingujące posiadają okrągłe, dość duże drobinki, które z powodzeniem ścierają martwy naskórek i delikatnie masują naszą skórę. Myślę, że niektórych mogą podrażniać drobinki ponieważ są dość mocnymi zdzierakami. Mnie na szczęście, żadne podrażnienie nie dopadło. ;)
Konsystencja dość gęsta, żelowa - co ważne nie rozlewa się pod dłoniach także aplikacja należy do przyjemności. Delikatnie się pieni.
Skóra po użyciu jest gładka i oczyszczona. Zapach jedynie towarzyszy nam podczas kąpieli, później po prostu znika. Więcej efektów nie zauważyłam, tyle! :)
Skład (palona kawa):
Aqua, Sodium Laureth Sulfate,
Cocamidopropyl Betaine, Polyethylene, Acrylates Crosspolymer, Glycerin,
Propylene Glycol, Polyquaternium-7, Carbomer, Triethanolamine, Vitis
Vinifera (Grape) Seed Powder, Parfum, Benzyl Alcohol (and)
Methylchloroisothiazolinone (and) Methylisothiazolinone, Citric Acid,
CI.16255, CI.19140, CI.42090, CI.15985.
Objętość: 100ml
Cena: 6,40 zł do kupienia TU.
Używałyście? Czeka na mnie jeszcze truskawka z wanilią, która bardzo mnie ciekawi :). Dajcie znać jak u Was się sprawdziły?
Pierwszy raz slysze o tych żelach ale mi też bardzo przypominają peelingi J. Kokosik mnie ciekawi, w sumie bardziej w zapachu niż działaniu.
OdpowiedzUsuńJa właśnie za kokosem nie przepadam. Za to truskawka i kawa jak dla mnie są świetne! ;)
UsuńNie używałam ich, ale nie przepadam za dużymi drobinami bo faktycznie podrażniają skórę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo xo xo
Jasne w szczególności nie nadają się dla wrażliwców... Ja za to kocham peelingi i moja cera również... :)
UsuńBiała czekolada z pomarańczą pewnie przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńYhym ;) Uwielbiam :D
UsuńNie używałam, ale jestem ciekawa tej wanilii.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować - cena nie jest zbyt wysoka ;)
UsuńNie miałam z nimi styczności:) jeszcze :))
OdpowiedzUsuńNo właśnie, może czas to zmienić. ;)
UsuńNie wiedziałam, że Marion ma takie produkty ;) musze ich poszukać w drogeriach ;)
OdpowiedzUsuńHmm powiem szczerze, że w |Rossmanie chyba ich nie widziałam...
UsuńChętnie wypróbowałam wszystkie, bo widziałam je na blogach kilka razy, a nigdy nie miałam... poza tym jestem miłośniczką peelingów i lubię poznawać nowe ;)
OdpowiedzUsuńO to witam w klubie - również uwielbiam wszelkie peelingi! ;)
UsuńAkurat wszystkie te trzy zapachy miałam. Lubię je za poręczne opakowania i miłe zapachy. Najmniej polubiłam ten z kawą, spodziewałam się super zapachu świeżo zaparzonej kawy, ale intensywność była taka sobie. Bardziej czuć zapach kawy z ekspresu parzącego poranną jej porcję gdy jestem pod prysznicem, niż ten specyfik. Do dwóch zapachów będę wracać no i też chcę poznać ten brakujący mi zapach do kompletu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak! Te zapachy wciągają. Mam już cały komplecik także będę miała swoich ulubieńców do których nie raz jeszcze wrócę. ;)
Usuńjuż gdzieś widziałam te żele, najchętniej przetestowałabym wanilie i kokos - moje dwa ulubione zapaszki :D
OdpowiedzUsuńJa wanilię kocham - kokosa nie lubię... ;)
UsuńNie używałam, ale chętnie kiedys przetestuje.
OdpowiedzUsuńPolecam, przy najbliższej okazji ;)
Usuń