14 maja

Maseczka kolagenowa od TianDe

Cześć! :)

Tym razem chciałabym opowiedzieć Wam o jednej z trzech maseczek, które dostałam od Pani Estery z firmy TianDe.
Znacie tą firmę? Ja szczerze mówiąc usłyszałam o niej po raz pierwszy i dziękuję bardzo za możliwość zapoznania się z produktami.

Kilka słów na temat firmy:


Kosmetyki TianDe  to kolekcja ekskluzywnych kosmetyków i produktów zdrowotnych, opracowana na podstawie starożytnych receptur medycyny Wschodu i najnowszych badań naukowców.
Bazę każdego produktu TianDe stanowią wyłącznie cenne naturalne składniki: wyciągi z ziół leczniczych (żeń-szeń, imbir, lotos, listownica i in.), olejki eteryczne (ylang-ylang, jaśminu, rozmarynu, migdałowca i in.), unikatowe składniki pochodzenia zwierzęcego (łożysko owcy, olej wężowy, chrząstka rekina, kolagen i in.), minerały (perły, złoto, srebro, krzem i in.)... Dzięki wysokiej zawartości procentowej składników naturalnych produkty TianDe wyróżniają się dużą skutecznością i delikatnym oddziaływaniem na organizm. Rezultaty stosowania tych środków są porównywalne do oddziaływania terapeutycznego. Wysoką jakość procesu produkcji wyrobów potwierdzają międzynarodowe certyfikaty ISO 9001-2000 naszych partnerów.
TianDe posiada w swojej ofercie około 700 produktów (dla każdego rodzaju cery). Jest to świetna oferta dla gabinetów kosmetycznych oraz drogerii!!
Produkty te mogą mieć zastosowanie w dermatologii gdyż nie są to tylko kremy ochronne, lecz mają także działanie regenerujące i leczniczo odżywcze.


Kryształowo kolagenowa maska do twarzy - TianDe       

 



PRODUCENT:

"Produkt o silnym, skoncentrowanym działaniu, dający natychmiastowy efekt. Krystalicznie cząsteczki przenikają przez warstwę ochronną i błyskawicznie napinają skórę, wygładzając zmarszczki i przywracając cerze blask. Maseczka likwiduje oznaki przemęczenia, nadaje skórze zdrowy koloryt.
Sposób użycia: delikatnie wyjąć nasączony preparatem materiał. Nałożyć na oczyszczoną skórę, na około 20 minut."


MOJA OPINIA:

Maseczka zamknięta jest w złotawym, foliowym opakowaniu, które z łatwością się otwiera, z częścią przeźroczystą (można choć trochę zobaczyć co znajduje się w środku ;)). 

Maseczka znajduje się na plastikowej podkładce i jest "solidnie" zamoczona w serum.
Po otwarciu maseczki troszkę serum wylało mi się na podłogę także radzę na to uważać. 
Pierwsze co rzuciło się w oczy a raczej w nos - to zapach. Bardzo świeży, przyjemny i nie nachalny. Maseczka i serum jest koloru niebieskiego - rzekłabym pastelowego.



Wyciągamy maseczkę z wyżłobionej podstawki a ponieważ jest dość gruba - z łatwością chwyta się ją paluszkami
Tak jak napisałam wcześniej jest bardzo dobrze zamoczona w serum i po nałożeniu na twarz czuje uczucie chłodu, które towarzyszy mi przez całe 20 min aplikacji. 
Muszę przyznać, że musiałam leżeć plackiem na kanapce by wszystko było na swoim miejscu. A co tam! Mi również należy się czasami poleżeć nic nie robiąc. ;P
Czasem część maseczki gdzieś się przemieszczała lecz zaraz po naciągnięciu jej (jest elastyczna) wszytko wracało na swoje miejsce iii tak leżałam przez 20 minut. 
Po upływie czasu zalecanego przez producenta, maseczkę zdjęłam, opłukałam twarz letnią wodą i ?
Pierwszy efekt jaki zauważyłam to promienna, jaśniejsza cera.
Zgodzę się również z producentem, że błyskawicznie napina skórę i zostawia ją jędrną.
Jeśli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe ciężko jest mi coś na ten temat napisać ponieważ, na szczęście, jeszcze nie borykam się z tym problemem chociaż pierwsze już gdzieniegdzie są delikatnie widoczne. ;) Do plusów maseczki mogę również dopisać jej zapach, który mi przypadł do gustu i to nawet bardzo! Myślę, że to dzięki zawartemu w składzie extratu z papai.

Skład: Collagen, Arbutin, HGH, FGF, Tocopherol, Vitamins B3,B5, Aloe Vera, Chamomile Extract, Papya Extract, Methylparaben, Ethylparaben, Sodium Hyaluronate, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Fragrance.

Waga: 54g
Cena: 23 zł

Znacie firmę TianDe, używałyście ich produktów? Jakie są Wasze opinie? Pozdrawiam ! ;*

26 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Zachęcam, zostając konsultantką tej firmy można mieć tańsze kosmetyki. :)

      Usuń
  2. chetnie bym wypróbowala :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie dostałam do testów coś podobnego z orientany :) jestem ciekawa jak się sprawdzi :D w razie czego zakupię tą co ty miałaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orientana ma ciekawy skład swoich kosmetyków, Prawie 100% naturalność także i ja jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie. :)

      Usuń
  4. JA NIE WIEM - MAM MIESZANE UCZUCIA CO DO MASECZEK :)) NIBY MAJĄ DZIAŁAĆ A JAKOŚ GENERALNIE NIE WIDUJĘ PO NICH NAWET - TYCH APTECZNYCH DROŻSZYCH EFEKTÓW :))))) ALE FAJNIE ZE O TYM PISZESZ :))) POZDRAWIAMY :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ maseczki powinno się również stosować regularnie, pewnie wtedy, działanie jest bardziej widoczne choć przyznam, że niektóre efekty są widoczne już po pierwszym stosowaniu. Pozdrawiam ;)

      Usuń
  5. maska wygląda bardzo ciekawie i kusząco.
    Cieszę się, że mogłaś przetestować ich produkty.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się cieszę, że mogłam poznać firmę. Pozdrawiam ;)

      Usuń
  6. Ooo kurcze z marką spotykam się po raz pierwszy, ale zauroczył mnie wygląd tej maseczki :> jak ona bajerancko wygląda na tej podstawce ;)
    Sięgnęłam bym po nią w upalne dni..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda wygląda fajnie, i warto również napisać o jej zapachu, który jak dla mnie jest cuudowny! ;)

      Usuń
  7. nie znam firmy, pierwsze słyszę, ale ta maseczka to coś dla mojej mamy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie lub dla osób bo 35 roku życia - wtedy można powiedzieć coś o zmarszczkach. ;)

      Usuń
  8. Wow. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym produktem :). Przyznam, że nigdzie nie widziałam tego typu maseczki ;/.

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm jeszcze o czyms takim nie słyszałam :)
    pozdrawiam i zapraszam :)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm, wszystko fajnie tylko ciekawa jestem ile ta żelowa maska się rozkłada??

    Bo jak by tak używac tej maseczki raz w tygodniu przez rok to mamy już 52 sztuki. Kobiety w Polsce żyją średnio 80 lat, czyli jak bym jej używała przez pozostałe mi jeszcze 53 lata to zużyłabym ponad 2700 sztuk. Ile to niepotrzebnych śmieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci szczerze, że nie zastanawiałam się nad tym. Wydaje mi się, że plastikowe opakowania dłużej rozkładają się niż ta żelowa maseczka. Wydaje mi się, że pod wpływem ciepła i innych warunków zmienia swoją postać dość szybko w przeciwieństwie do opakowań różnego typu... Pozdrawiam! ;)

      Usuń
  11. nie widziałam takiej maseczki jeszcze wow jestem pod wrazeniem

    OdpowiedzUsuń
  12. wygląda ciekawie, ale trochę dużo z nią zachodu, mi czasami jest trudno znależć 20min żeby leżeć i nic nie robić, dlatego najczęściej wybieram maseczki, które zmywam podczas kąpieli, ale w sumie fajnie by było wypróbować coś innego :)
    pozdrawiam,
    ciekawy blog :) obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  13. po cłym dniu w pracy i na uczelni bardzo chętnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiecej o produktach Tiande dowiecie się na stronie Centrum Dystrybucji www.tiande.pl

      Usuń
    2. Wiecej o produktach Tiande dowiecie się na stronie Centrum Dystrybucji
      www.tiande.pl ZAPRASZAMY.

      Usuń

Miło, że chcesz zostawić jakiś ślad po sobie. ;) Dziękuję za każdy komentarz.