28 czerwca

Bioelixire - Olej arganowy do włosów

Witajcie.

   Dziś troszkę o pielęgnacji włosów. Zastosowanie oleju arganowego w kosmetyce jest baaardzo szerokie, dziś chciałabym przedstawić jak wpływa na nasze włosy. 
  Olejek otrzymałam od Ambasady Piękna. Baaardzo ale to bardzo ucieszył mnie fakt, że to właśnie w moje rączki trafił olejek do włosów - cierpię na rozdwojone końcówki od dawna a szkoda obcinać mi włosów ponieważ skutecznie je zapuszczam. Już od jakiegoś czasu stosuję olejek i chciałabym podzielić się z Wami swoją opinią...




PRODUCENT:

"Nawilżające, regeneracyjne serum do włosów z olejem arganowym, jojoba i słonecznikowym.Działa przeciwstarzeniowo, pows­trzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. 

Sposób użycia: stosować na wilgotne lub suche włosy, nie spłukiwać."

MOJA OPINIA:


Kartonik, który chowa w sobie olejek, wygląda bardzo estetycznie. Minimalizm opakowania jeszcze bardziej zachęca do użycia produktu, który chowa się w środku! ;) Na kartoniku widnieją również wszystkie przydatne informacje tj: działanie produktu, sposób użycia, skład i data zużycia po otwarciu.
To tyle jeśli chodzi o kartonik, a więc zaglądamy do środka:



 20ml olejku zamknięte jest w przeźroczystym, plastikowym "słoiczku". Opakowanie zamykane zakręcaną nakrętką ( uwielbiam pompki i jeśli chodzi o nakładanie na włosy - wolałabym pompkę lecz olejek ten można stosować również jako dodatek do farb - wtedy nalewanie jest o wiele łatwiejsze ;) ). Słoiczek skromny, widnieje na nim tylko nazwa. Mogłoby się wydawać, że słoiczek nie wygodny - choć przyznam szczerze - jest ok.
Pierwsze odczucie po odkręceniu nakrętki - zapach. Ahhh co to za piękny zapach! Mogłabym go wąchać i wąchać! Zapach bardzo przyjemny - wyrazisty, kojarzy mi się z hmm karmelem! :)
Konsystencja olejku dość gęsta choć nie obciąża on włosów ani nie przetłuszcza ich ( wiadomo trzeba nabierać odpowiednią ilość produktu). 
To co mogę powiedzieć o jego działaniu to fakt, że moje włosy po użyciu są niezwykle gładkie i pełne blasku! Włosy nie puszą się ani nie elektryzują co jest dla mnie szalenie ważne. 
Olejek zazwyczaj stosuję na mokre końcówki włosów -  po jego użyciu świetnie się układają, wyglądają na bardziej zdrowsze.
Jeśli chodzi o rozdwojone końcówki - spektakularnych efektów nie zauważyłam choć ogólna kondycja włosów na pewno się poprawiła. A zapach, który utrzymuje się jeszcze przez długi czas po nałożeniu zachęca mnie do ciągłego stosowania tego olejku.


Objętość: 20ml
Cena: 8,90zł do kupienia w sklepie TU
Zużycie po otwarciu: 36miesięcy

********Fakt otrzymania kosmetyku nie wpłynął na moją ocenę. ***********

Co stosujecie na rozdwojone końcówki ? Macie jakiś skuteczny produkt ?? Co sądzicie o olejku arganowym ? 

Buźka;*

27 czerwca

Testuję z Maliną: Złote serum wyszczuplająco modelujące Slim Extreme 4D od Eveline Cosmetics.

Cześć, dziś kolejny post poświęcony nowym produktom od Eveline Cosmetics jakie otrzymałam do przetestowania dzięki Malinie.



Czas na: Złote serum wyszczuplająco modelujące Slim Extreme 4D od Eveline Cosmetics.




PRODUCENT:

"Innowacja z czystym 24-karatowym złotem
  • Efekt chłodzący
  • ANTYCELLULIT
  • ZWALCZA ZAAWANSOWANY CELLULIT
  • REDUKUJE TKANKĘ TŁUSZCZOWĄ
  • MODELUJE I WYSZCZUPLA SYLWETKĘ
  • 48h
bioHyaluron Slim Complex™, 24-karatowe ZŁOTO, PhytoCellTecTM, olejek arganowy
DO SKÓRY WRAŻLIWEJ I SKŁONNEJ DO ALERGII"

MOJA OPINIA:

I standardowo, 250ml serum mieści się w półprzeźroczystej tubie, która  niczym nie różni się od wcześniej opisywanego peelingu. Swoją droga lubię takie miękkie tubki - mogę przy końcu przeciąć ją by wydobyć do końca kosmetyk.
Po otwarciu z wewnątrz tubki wydobywa się miętowo - owocowy zapach. Dość intensywny lecz nie nachalny. 
Serum jest koloru białego z widocznymi złotymi drobinkami. Konsystencja delikatnie zbita, bardziej podchodząca do lejącej - z łatwością rozsmarowuje się na ciele.  



Przy obecnych upałach serum po wysmarowaniu lepi się na skórze. Fakt, nie trwa to długo - bo do całkowitego wchłonięcia. Wchłania się dość szybko pozostawiając skórę gładką i nawilżoną.  Dzięki mięcie zawartej w kosmetyku czujemy delikatny efekt chłodzenia na skórze.
Stosowałam serum codziennie rano i wieczorem przez 2 tygodnie. Efektu zmniejszenia cellulitu się nie spodziewam po tego typu produktach lecz jędrność i nawilżenie jak najbardziej występuje.
Miłe jest to, że na ciele pozostają złote drobinki, które pięknie mienią się na słońcu. 
  
Skład:



Objętość: 250ml
Cena: ok. 23zł


Dziękuję bardzo za możliwość przetestowania tego produktu, dodam również, że fakt iż otrzymałam go za darmo nie wpłynął na moją ocenę.


Miałyście? Co sądzicie na jego temat? 


Buźka;*

26 czerwca

Testuję z Maliną: Eveline Cosmetics - Złoty peeling - masaż drenujący

Cześć!


   Jakiś czas temu, w przeglądzie pocztowym widzieliście kosmetyki od Eveline Cosmetics jakie otrzymałam dzięki uczestnictwie w Malinowym Klubie. Minęło już trochę czasu od kiedy pierwszy raz użyłam tego produktu więc czas naskrobać trochę co o nim myślę. ;) A mowa o:

Złoty peeling - masaż drenujący z kofeiną - Slim Extreme 4D od Eveline Cosmetics



PRODUCENT:
 "Innowacja z czystym 24-karatowym złotem.

Działanie:
    ANTYCELLULIT
    NAWILŻA I WYGŁADZA
    REWITALIZUJE
    NAPINA I UJĘDRNIA
    48h

bioHyaluron Slim Complex™, 24-karatowe ZŁOTO, kofeina, guarana
DO SKÓRY WRAŻLIWEJ I SKŁONNEJ DO ALERGII
ZŁOTY PEELING-MASAŻ DRENUJĄCY to innowacyjny produkt wyszczuplający zainspirowany najnowszymi osiągnięciami światowej kosmetologii i medycyny estetycznej.
Peeling-masaż skutecznie złuszcza martwy naskórek, przywracając skórze blask i świeżość.
Czyste 24-karatowe ZŁOTO, działając w synergii z bogatym w kwas hialuronowy bioHyaluron Slim Complex™, guaraną i kofeiną, skutecznie stymuluje mikrokrążenie w tkance podskórnej, usuwa gromadzące się w komórkach toksyny, w rezultacie zauważalnie redukując cellulit.
Innowacyjny kompleks Lipomoist 2013 zawierający ekstrakt z alg, bogaty w peptydy, mikroelementy oraz witaminy, tworzy na powierzchni skóry mikrosiateczkę zapobiegającą parowaniu wody z naskórka.
Nawilża, wygładza, ujędrnia oraz zwiększa przenikanie składników aktywnych w głąb skóry, intensyfikując efekt wyszczuplający.
D-panthenol koi i łagodzi podrażnienia."

MOJA OPINIA:

Peeling zapakowany jest w miękką, półprzeźroczystą tubę, która mieści w sobie 250ml produktu. Tuba zamykana na "klik" - niema problemu z otwarciem mając mokre dłonie. 
Jak dla mnie opakowanie jest bardzo ładne ( uwielbiam złoto ;) ), tak poza tym nie różniące się informacjami czy grafiką z poprzednimi "edycjami" (3D).


Po otwarciu wydobywa się piękny, owocowy zapach. Kto jest sprawcą tego zapachu? - Myślę, że zawarta w kosmetyku guarana jest odpowiedzialna za tak piękny, egzotyczny zapach. 
Konsystencja peelingu zbita, kolor przeźroczysty/żelowy z widocznymi drobinkami 24 karatowego złota - jak to nas zapewnia producent. Peeling drobny lecz wyczuwalny z powodzeniem rozsmarowuje się po ciele. 
Produkt jest bardzo wydajny, stosując go przez dwa tygodnie, 3 razy na tydzień z tubki nie ubyło prawie nic! 

Efekty? Ciężko jest mi napisać coś o głównym efekcie jakiego oczekujemy po użyciu tego kosmetyku (antycellulitowy) ponieważ czas mnie nagli by napisać recenzję (zasady Malinowego Klubu).
Jednak wiem, że po kilku aplikacjach kosmetyku, moje ciało jest bardzo gładkie i jędrne. Czy nawilża... niestety nie wiem - używam po kąpieli balsamu, który jest dla mnie głównym "nawilżaczem" do ciała.
Wiem również, że zapach i zawarta kofeina w środku, po prysznicu gdzie kosmetyk ten zagrał główną rolę, pobudzają mnie i dobrze nastrajają na resztę dnia. 
Po przetestowaniu całego kosmetyku, zaktualizuję ten wpis i podzielę się z Wami czy kosmetyk spełnia zapewnienia producenta.

I dla ciekawych skład:

Objętość:  250ml
Cena: ok. 15zł

*************** Fakt iż dostałam ten produkt za darmo nie wpłynął na moją opinię! ****************

Czy używałyście już tego kosmetyku? Jakie są Wasze pierwsze wrażenia? 

Buźka;*

25 czerwca

Green Pharmacy - Krem do stóp oraz naturalny pumeks z Morza Martwego

Witajcie.



    Kolejnym produktem jaki dostałam do testów od JM Spa & Wellness jest krem do stóp firmy Green Pharmacy i naturalny pumeks.




PRODUCENT:

"Dezodorujący krem ochronny o działaniu przeciwgrzybicznym polecany szczególnie

po wyjściu z basenu lub sauny.

Wspomaga odporność skóry na infekcje.
Zmniejsza nadmierną potliwość.
Zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi stóp.

Olejek z orzecha włoskiego bogaty w witaminę E, zmiękcza zgrubiały naskórek,

działa przeciwzapalnie i kojąco


Olejek z drzewa herbacianego oraz ekstrakty kory dębu i rokitnika działa bakteriobójczo i dezynfekująco.


Nie zawiera spirytusu ani związków aluminium.
Wspaniale nadaje się do pielęgnacji skóry szczególnie wrażliwej.
Krem wpływa odświeżająco i kojąco, dobrze nawilża i pielęgnuje skórę stóp.
Stosowany rano i wieczorem stanowi właściwą ochronę przed grzybicą."

MOJA OPINIA:

75+25ml kremu zamknięte jest w plastikowej, miękkiej tubce zamykanej dzięki zakręcanej nakrętce. Opakowanie skromne - ładne z wszystkimi ważnymi informacjami o produkcie. 


Przed wydobyciem kremu na zewnątrz chroni aluminiowa folia, którą zrywamy przy pierwszym użyciu. 
Po otwarciu wydobywa się zapach mięty - to na pewno, połączony z zapachem jakby ziół ( jest to pewnie połączony zapach rokitnika i kory dębu). 
Konsystencja kremu jest rzadka - kolor jasno zielony.  Osobiście wolę gęściejsze kremy do stóp... Jest tak rzadki, że błyskawicznie się rozsmarowuje i dość szybko się wchłania. 


Działanie ? Jego główne zadanie to działanie bakteriobójcze i dezynfekujące - i takie  myślę swoje role kremik spełnia. Stopy są odświeżone i za pewne pozbawione przykrego zapachu. I nic więcej... Nie zauważył by sprawiał, że moje stopy są nawilżone i gładkie - mam do tego inne specyfiki, które o wiele lepiej dają sobie radę z nawilżaniem.
Dla mnie ten krem to zwykły średniak - choć myślę, że dla osób często korzystających z basenu i sauny może być kosmetykiem niezbędnym. 
Osobiście stosowany będzie tylko w niektórych przypadkach, tam gdzie moje stopy potrzebować będą ochrony czyli w miejscach publicznych - poza domem. Szczególnie w okresie letnim, gdy często wyjeżdżamy gdzieś z naszego domu - krem myślę świetnie spełni swoją rolę. 

Objętość: 75ml + 25ml Gratis
Cena: 5,60zł w sklepie http://pl-uroda.pl

***************************************************************************************


 Naturalny Pumeks z Morza Martwego



PRODUCENT:

 
"Pumeks służy do usuwania zgrubień i narośniętej skóry na piętach. 
Rewelacyjny również
do usuwania zrogowaciałej skóry z okolic śródstopia. 

Można go używać na sucho lub na
mokro.
Pumeks do pielęgnacji stóp wykonany z naturalnych składników mineralnych, które nie powodują podrażnień skóry.

Idealnie nadaje się do usuwania zrogowaciałego naskórka. Nie wchodzi w reakcje ze środkami stosowanymi do pielęgnacji ciała.Systematyczne stosowanie umożliwia utrzymanie higieny kończyn. Zaleca się przynajmniej raz w miesiącu pozostawić pumeks na noc w kubku z osoloną wodą, co zabezpieczy przed rozwojem bakterii."

MOJA OPINIA:

Przyznam szczerze, że dawno szukałam tego idealnego pumeksu.  Większość pumeksów dostępnych w sklepach praktycznie nie spełnia swojego zadania... ja od pumeksu oczekuję "porządnego" usuwania zrogowaciałej skóry a nie tylko miziania po stopach. 
Gdy otrzymałam ten produkt od firmy od razu poleciałam do łazienki wypróbować go na swoich stopach. I ? Myślę, że jest o niebo lepszy od tych wcześniej zakupionych. A do tego bardzo ładnie pachnie i jest naturalny! Skutecznie ściera martwy naskórek - spełnia swoją rolę. 
Więcej rozpisywać się nie będę bo na jego strukturze się nie znam, wiem jednak, że przypadł mi do gustu i chętnie będę po niego sięgać. 

Cena: 2,50 Do kupienia w sklepie: TU

Macie ? Używacie? Może macie odmienne zdanie na ich temat? 

Buźka! ;*

24 czerwca

Verona - Parafinowy krem do rąk Dzika Orchidea i Jedwab SPA

Witajcie ;*
   Dziś chciałabym przedstawić Wam krem do rąk jaki otrzymałam od JM Spa & Wellness.



 Parafinowy krem do rąk Dzika Orchidea i Jedwab SPA 75 ml




PRODUCENT:

"Dzięki optymalnie dobranym składnikom intensywnie nawilża i odmładza.
Podnosi poziom elastyczności skóry dłoni, zmiękcza i trwale wygładza.
Twoje dłonie zachowują piękny, młody wygląd i na długo pozostają otulone zmysłowym
zapachem.

Parafina - intensywnie nawilża i wygładza
Ekstrakt z dzikiej orchidei - działa odmładzająco i zmiękczająco
Proteiny jedwabiu - poprawiają elastyczność skóry,wygładzają i nawilżają
Pantenol - łagodzi, nawilża
Alantoina - wygładza i zmiękcza skórę, działa łagodząco
Witamina E - chroni przed wolnymi rodnikami
Gliceryna - działa w głębszych warstwach skóry intensywnie nawilżając i trwale uelastyczniając naskórek"


MOJA OPINIA:

 75 ml kremu zamknięte jest w półprzeźroczystej tubce zamykanej na "klik". Opakowanie bardzo ładne - aplikacje z kwiatem orchidei, której to ekstrakt znajduje się w składzie kosmetyku.
Na opakowaniu znajdują się informacje na temat składników zawartych w kremie, skład oraz inne przydatne informacje.


Pierwsze wrażenia po otwarciu kremu - zdecydowanie zapach! Słodki - kwiatowy, nie nachalny - choć wyrazisty i bardzo przyjemny jak dla mojego nosa. 
Kremowa a powiedziałabym jedwabna konsystencja, która z łatwością rozsmarowuje się na dłoniach. Zaraz po rozsmarowaniu zostaje delikatnie tłusty film, który po chwili zamienia się w delikatną silikonową powłokę. Wchłania się dość szybko a zapach zostaje na dłużej. ;)





Kremik jest wydajny, wystarczy mała ilość by z zadowoleniem wysmarować nasze dłonie. Po aplikacji są one jedwabiście gładkie i widocznie nawilżone. Widać dużą różnicę przed i po wysmarowaniu. Co zauważyłam, mając czasami odciski na wewnętrznej stronie dłoni, że ładnie je rozmiękcza i nawilża - duży plus za to. 
Krem ma bardzo długi skład, dużo parabenów w środku - jeśli chodzi o naturalność to moim ulubieńcem jak na razie zostaje krem od The Secret Soap Store, który dostępny jest w sklepie i opisywany był wcześniej TU

Podsumowując daje mu plus za zapach, ciekawe opakowanie i konsystencję. Minusem jest skład i dla niektórych może być również "silikonowa powłoka".

Objętość: 75ml
Cena:  6,90 w sklepie: JM Spa & Wellness

Używałyście ? Jesteście podobnego zdania? 

Buźka

23 czerwca

Przegląd pocztowy

Hej! ;*

   Kolejny przegląd pocztowy. Dziś znów dość obficie:



Od lewej:

1. Przesyłka od Eveline:
  • Krem - żel na dzień i noc50ml
  • Wodoodporny olejek do opalania 150ml
  • Podkład kryjąco-matujący 30ml
  • Ultra delikatny krem do depilacji 9w 1 125ml
  • Luksusowy krem ze złotem Maroka 200ml
2. Przesyłka od Oillan; kosmetyki dostałam ponieważ byłam jedną z pierwszych 50 osób, które wzięły udził w szybkim konkursie na FB. W skład wchodzą:
  • Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała 75ml
  • Emulsja natłuszczająca do kąpieli 200ml
  • Krem pielęgnacyjno - ochronny 40ml
3. Przesyłka od Melalouca Polska - to nagroda za najlepszą recenzję oraz najaktywniejszego fana na FB. W skład wchodzą:
  • Żel aloesowy 30g
  • Krem aloesowy 30g
  • 2x spray aloesowy 45ml
4. Przesyłka od Ekologiczne bambusowe szczoteczki do zębów ecobamboo -szczoteczka do zębów.
5. Nagroda w konkursie blogowym - lakier do paznokci Lovely.
6. Nagroda w konkursie blogowym - krem do rąk od Dla 125ml i 2x próbki kremów.
7. Przesyłka od Belleju - otrzymałam 100 zł bonu na zakupy za wystawienie opinii na temat sklepu.
  • Zestaw bransoletek
  • Bransoletka na kostę

I to byłoby na tyle. Miłej niedzieli życzę! ;*

22 czerwca

Akcja Maliny - "Kolorowe lato na pazokciach - Kobieta zmienną jest" PODSUMOWANIE

Witajcie!

   Przez ten niecały miesiąc dzięki Malinie nauczyłam się systematyczności jeśli chodzi o malowanie pazurków. Wzięcie udziału w akcji było dla mnie czystą przyjemnością i teraz widzę, że moje posty z akcji cieszyły się dużym (jak dla mnie) zainteresowaniem.  Jest to dla mnie podwójna przyjemność i wiem, że tegoroczne lato będzie latem bardzo kolorowym - czy to na paznokciach czy jeśli chodzi o ubiór.  
  Wiem, że eksperymenty kolorami nie kończą się wraz z akcją. Kocham róż i fiolet na paznokciach ale i także żółty i zielony! Kolory dodają mi uśmiechu i dobrego samopoczucia, dlatego też daję się ponieść tak pięknej porze roku jaką jest lato i nie zwolnić tępa jeśli chodzi o kolory na pazurkach! ;)



Chciałabym przypomnieć Wam jeszcze raz jak przedstawiają się wszystkie kolory w ramach akcji Maliny, które przedstawiałam Wam w ostatnich postach. 

 Mariza # 14.


Rimmel - 60 Seconds #816 Green Eyed Monster

Essence Colour & Go #107 Naughty and Pink!

Essence Coulor & Go # 133 oh my glitter!

Safari # 102

Golden Rose Miss selene #213

Golden Rose, Miss Selence #218

Manhattan; Quick Dry #56K

I dla przypomnienia jeszcze już wcześniej przedstawiany kolorek (TU): 

 Rimmel Lasting Finish 198 Azure


Wybierając hit tego roku, który dominował będzie na moich paznokciach miałam nie lada wyzwanie. Aby zdecydować się na ten jeden, który będzie najbliższy mojej osobie musiałam ostatecznie zaszaleć i pomalować pazurki w ten oto sposób:






Czy nie uważacie moje drogie, że wszystkie te kolorki przedstawione na paznokciach mają swój urok? Każdy z nich raz pasuje nam do ubioru a raz do naszego samopoczucia.  
Dokonując wreszcie wyboru, dwa paznokcie pomalowałam w kolorze, który otrzyma ode mnie miano "hitu tego roku". 
Kolorek jaki wybrałam to róż - pasujący do większości ciuchów jakie noszę jak również samopoczucia, które odzwierciedlam właśnie ten kolor. 
   Najbardziej trafionym kolorem został:  

                                      Manhattan; Quick Dry #56K

Zaskoczenie? Myślę, że nie. Czytając wasze komentarze ten kolor podoba się Wam również. Myślę, że kolor zielony jest również kolorem, który dość często będzie widniał na moich pazurkach. ;) 

A tu jeszcze dla przypomnienia, wszystkie opisywane lakierki:


Kochane, czy Wy również podzielacie moją decyzję? Czy jednak wybrałybyście inny kolor? A może również brałyście udział w akcji i macie swoje typy, dzielcie się ze mną swoją opinią. 

Jeszcze raz dziękuję Malince za tak świetną zabawę kolorami - oby więcej takich akcji. Cel został osiągnięty! ;)

Buziaki i miłej soboty! ;*

21 czerwca

Manhattan; Quick Dry #56K Akcja Maliny "Kobieta zmienną jest" cz. VIII i ostatnia...

Cześć, dziś ostatni post w ramach Malinowej Akcji. 
Kolorek jaki dziś wybrałam to cukierkowy róż od Manhattan; Quick Dry #56K.



PRODUCENT:

"Schnie zaledwie w 60 sekund, długotrwałe, intensywne kolory. Z nowatorskim cieniutkim pędzelkiem dla łatwiejszego nakładania." 

MOJA OPINIA:

7 ml lakieru zamknięte jest w elegancko wyglądającym opakowaniu dzięki skośnej nakrętce, dzięki, której malowanie paznokci jest bardzo wygodne. Na opakowaniu znajdują się informacje na temat objętości czy daty zużycia po otwarciu, brakuje opisu składu.  Oczywiście znajduje się również informacja od producenta, że lakier schnie w 60 sekund... 
Konsystencja lakieru jak dla mnie nie jest idealna, po czasie lakier gęstnieje i ciężko jest nim estetycznie pomalować pazurki.  
 Pędzelek wąski, dobrze przycięty - jak dla mnie idealny, uwielbiam takie pędzelki! :)



Jeśli chodzi o krycie to na zdjęciach poniżej widzicie dwie warstwy, jedna była nie do przyjęcia. Pierwsza warstwa schnie faktycznie szybciutko z drugą też niema problemu - na słoneczku na podwórku wysechł mi na prawdę szybko. Lakier posiada swój delikatny połysk, który utrzymuje się długo na paznokciach. 



Niestety już po ok. 24 godzinach widać starte końcówki. Ogólnie odprysków nie zauważyłam przez 3 dni także jeszcze do zniesienia. 


Cena: ok. 12 zł ( Ja dorwałam ten lakierek w Pepco za niecałe 5 zł ;))
Objętość: 7ml
Czas zużycia po otwarciu: 24 miesiące

Osobiście kolorek ten baaardzo polubiłam. Uwielbiam odcienie różu na pazurkach. A Wy ? Jak wam podoba się ten kolor ??
Jutro podsumowanie akcji, ja już chyba wiem, jaki kolor będzie królował na moich paznokciach tego lata. :) A Wy macie swój ulubiony kolorek ? Piszcie.

Buźka;*

19 czerwca

SPA dla stóp - Exclusive Cosmetics

Witam :*

Dziś chciałabym przedstawić Wam skarpetki, dzięki którym urządzamy domowe Spa dla stóp. Produkt ten otrzymałam do testów od Świt Pharma.





PRODUCENT:


"Sekret regeneracji stóp -SPA w innowacyjnych skarpetkach. SPA dla stóp w postaci skarpetek nasączonych kompleksem aktywnych składników to innowacyjna i niezwykle intensywna kuracja regenerująco-nawilżająca stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji Twoich stóp. Zawarte w składzie masło shea posiadające substancje tłuszczowe, witaminy E i F sprawia, że zniszczona skóra stóp szybciej się regeneruje, odzyskuje gładkość i staje się odpowiednio odżywiona. Masło shea wyraźnie wygładza, zmiękcza i nawilża suchy, popękany i zrogowaciały naskórek stóp oraz pięt. Olejek z drzewka herbacianego, działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo na skórę stóp. Mięta pieprzowa posiada właściwości dezodorujące i odświeżające. Poprawia kondycję naskórka, wygładza go i uelastycznia, zmniejsza potliwość stóp, likwidując nieprzyjemny zapach. Proteiny kaszmiru sprawiają, że skóra staje się gładka, miękka i elastyczna. Obecny w składzie mocznik  o właściwościach silnie nawilżających, zmiękczających i regenerujących poprawia gładkość i jędrność skóry a także zapewnia jej odpowiednie nawilżenie."